Istotnym elementem jest "rytualizm" samej Agnihotry. To dość ważne zagadnienie bo mamy do czynienia z działaniem energetycznym i sam proces jako taki jest dość prosty ale jak wiadomo : "ile osób tyle metod działania" :)

W opisach Indyjskiej wersji Agnihotry można spotkać wiele uwag dotyczących procedury, często bardzo szczegółowych. Natknąłem się na przykład na "zastrzeżenie" aby ryż był tylko i wyłącznie dodawany w postaci całych, niepołamanych ziaren.

Przyjrzałem się temu uważnie bo o ile temat ryżu to tak naprawdę detal, to dobrze obrazuje podejście do działania, które już jest bardzo istotnym elementem i podmiotem tego artykułu.

Pewną naturalną właściwością Człowieka jest chęć robienia czegoś co kocha jak najlepiej, ciągłe dążenie do udoskonalenia tego czemu poświęca swoją uwagę. To wspaniała właściwość choć ma ona różne swoje odmiany. W tym przypadku najprawdopodobniej chciano aby wszystko było doskonałe. Wykonano specjalne szczypczyki, miseczki i także ryż powinien być doskonały w procesie, który taki właśnie ma być.

Jest to zrozumiałe i wierzymy że każdy gest i element składowy, kiedy wykonamy go we "właściwy" sposób to na poziomie energii wszystko także będzie dopięte na ostatni guzik ;)

Ta wiara ma oczywiście przełożenie na energetykę bo jest ona jednym z najważniejszych "motorów" tworzenia energią. O co więc chodzi ? - wszystko gra w takim razie.

Tylko teoretycznie. Sama Agnihotra jest momentem, który niesie w sobie niesamowity potencjał rozwoju człowieka. Istoty, która jako cząstka Boga rozpoczyna działanie z energią łącząc jej właściwości z własną wola tworzenia - kreacji piękna i dobra w świecie przyrody której sam jest częścią.

Dlatego tak ważne jest aby nie zamykać tego działania w ramach ściśle określonego rytuału, który wykonuje się przez 15 min i mamy „zaliczone”

Rytualizm ma także „drugą stronę medalu” – mianowicie im bardziej jest restrykcyjny tym bardziej „trzyma wykonującego” w konieczności ścisłego przestrzegania procedury w podtekście dodając że jeśli coś zmienimy to będzie źle, nie wolno tak robić i… zaczyna się robić jakoś tak dziwnie, sztywno i machinalnie. Ma to wpływ na działanie o wiele większy niż to jakimi energiami wykazuje się ziarenko ryżu w wersji złamanej bądź nie.

Jest to subtelna różnica w nastawieniu ale w przełożeniu na naszą istotę, której działanie jest podstawową siłą sprawczą Agnihotry ma to duże znaczenie. Inaczej czujemy się i inne są właściwości naszej energii kiedy mielibyśmy w wersji „na baczność” odmawiać modlitwę jakiejś z istniejących religii a inaczej gdy to co robimy płynie z nas samych i jest szczerym wyrazem naszej woli.

Agnihotra zaczyna się w sercu w intencji miłości do świata i wszystkiego co jest jego częścią

Przedłużeniem tej intencji jest przepływ energii która jest tą miłością. Ponieważ każdego dnia jesteśmy troszkę inni to i sama Agnihotra zmienia się razem z nami.

Dlaczego? Bo jest to energia którą cechuje bardzo wysoka inteligencja, a więc też zrozumienie tego kto wprawia w ruch cały jej przepływ. Nie jest to „zupa” o jednorodnej formie, którą każdego dnia przelewa się z jednego kociołka do drugiego.

Energia zawsze niesie w sobie świadomość. Można powiedzieć że jest to świadomość z głoszącymi ją cząsteczkami w bezpośrednim działaniu.

Przyglądaj się jej każdego dnia w trakcie Agnihotry. Obserwuj co płynie i jak zmienia się przepływ kiedy udoskonalasz swoją intencję i zaczynasz uczyć się od tego co ta energia w sobie niesie. Porównaj to z wcześniejszymi doświadczeniami. Ta różnica ma nieocenioną wartość, bo oprócz tego co dobrego może zrobić płynąca z piękną intencją Agnihotra to zmieniamy się my sami stając się doskonalszymi.

Ta forma doskonalenia się w Agnihotrze jest według mnie właściwym kierunkiem i może rozwinąć skrzydła kiedy zauważymy istnienie takiej możliwości i przeniesiemy skupienie z czynności rytualnych na prawdziwy cel naszego działania. Nie ma większego znaczenia czy dobiegniemy minutę wcześniej czy nie i czy rozpalimy drewniane szczapki za pierwszym czy trzecim razem bo akurat wieje wiatr.

Oczywiście sama forma działania, mantry skład ziół i czas działania są istotne bo one współtworzą ten proces.  Są jak rower dla kolarza – bez niego to nie to samo ale to co przeżywamy po drodze i gdzie owym rowerem jedziemy jest sednem samego jeżdżenia :)

.

.

.

 

 

 

 

 

 

Małe Duże wskazówki

11 grudnia 2019

WRÓĆ DO LISTY

strona wykonana przez nas :)